Ogrodzenie bez kłótni

Jak zaplanować ogrodzenie w taki sposób, by nie naruszyć przepisów i nie popaść w spór z sąsiadem? Zapoznaj się z możliwościami i warunkami technicznymi, jakie musi spełniać ogrodzenie graniczne.

Co mówią przepisy

Budowa ogrodzeń nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę ani zgłaszania inwestycji w urzędzie, chyba, że zamierzamy postawić płot czy mur o wysokości przekraczającej 220 centymetrów lub odgradzamy się od drogi, torów, placu lub innego miejsca publicznego. W takim wypadku inwestor zobowiązany jest do zgłoszenia właściwemu organowi administracji publicznej, czyli staroście.

Zgodnie z przepisami dotyczącymi zagospodarowania i zabudowy działki budowlanej, ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Ten ogólny zapis jest doprecyzowany w przypadku ostrych zakończeń płotu czy muru. Polskie prawo zabrania wykorzystywania drutu kolczastego, tłuczonego szkła i innych metod zniechęcających potencjalnych intruzów jest nielegalne, jeśli „przeszkody” nie znajdują się na wysokości minimum 180 centymetrów.

Co powie sąsiad

To, czego nie rozstrzyga kodeks budowlany, pozostaje w kwestii bądź dobrej woli, bądź sporu cywilnego prowadzonego przed sąd. Jeśli warunki techniczne zostaną spełnione, ale sąsiad wnosi obiekcje co do wpływu inwestycji na warunki korzystania z jego nieruchomości, sprawę regulują odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego. Sąd może na ich podstawie stwierdzić, że wpływ ten wykracza ponad „przeciętną miarę” wspomnianą w art. 144 K.c.. W przypadku ogrodzenia podstawą do wejścia na drogę sądową może być zbytnie zacienienie działki lub zakłócenie przepływu powietrza.

Przepisy nie są precyzyjne, więc sąd musi ocenić, czy w danym przypadku rzeczywiście doszło do złamania prawa. Procedura może być żmudna, dlatego w większości przypadków znacznie lepiej porozumieć się z sąsiadem polubownie, nawet za cenę pójścia na kompromis. Spór ciągnący się miesiącami lub nawet latami na pewno nie poprawi sytuacji…

D.C.

zdjęcia: pexels.com